Myślą,mową i uczynkiem
zgrzeszyć i to bardzo słodko,
ona ma frywolną minkę
a ja szepczę do niej:"złotko."
Ona mówi do mnie :"stary"
chociaż mam dwadzieścia latek
a ja mówię:" nie do wiary,
jesteś piękna jak bławatek!"
Zachwyca mnie ten kwiatuszek
a w mym sercu istna burza,
ów bławatek zerwać muszę
choć to nie cesarska róża!
Przytuliłem kwiat do siebie,
było nawet prawie miło,
byłem krótko w siódmym niebie
ale szybko się skończyło.
Spodobał mi się bławatek
i przez chwilę oczarował,
nagle mu przybyło latek
i mnie nagle rozczarował!
Młodość bywa słodka bardzo
ale bywa czasem tylko,
nim słodyczą nie pogardzą
gdy podobna jest motylkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz