Egzaltacja czyli pragnienie miłości

 Gdybym patrzył na ciebie wzrokiem pożądania
 tak to zrodził bym w sobie grzech niepojęty,
 stałbym się przykładem męskiego wyuzdania
 i przekreślił na zawsze mój sakrament święty.

 A gdybym jednak naprawdę ciebie pożądał
 i pragnąłbym twojego ciała do szaleństwa,
 miłości twojej wciąż tak gorąco już żadał,
 że wymagałoby to wręcz ode mnie męstwa!

 Gdybym przecież topił nas w rozkoszy słodkiej
 oczarowany radością naszej słodyczy,
 krocząc albo też pełzając tej drogi środkiem
 z oddechem serca którego już nie liczysz.

 A gdy ci się zdaje żeś celu jest już blisko
 odpędzasz wszystkie słabości ducha i ciała,
 rozniecasz znów wielkie i gorące ognisko
 a twoja manufaktura znów pięknie działa.

 Nagroda zachwyca cię po raz pierwszy
 i dlatego powtarzasz wizytę na stacji,
 wykrzykując nazywasz ją swoją królową
 bowiem sam już jesteś tak pełen egzaltacji!


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz