Ziunia

 Gdy się stała trwoga
 Ty poszłaś do Boga,
 dziatki zostawiłaś
 i głęboko śniłaś
 a moja tęsknota
 otworzyła wrota
 i błękitna szata
 zamknięta na lata
 cudem powróciły
 i się otworzyły,
 wnet Ziunię witamy
 i na powrót mamy.


 Z radością się budzisz
 i wracasz do ludzi
 więc witamy Ciebie
 jak Pan Bóg na niebie,
 gwiazdy się otworzą
 już za wolą Bożą,
 jasny księżyc zboczy
 i przejży na oczy
 a ja Twój kochanek
 wesół jak poranek
 znów Ciebie przytulę
 jak swoją matulę
 i swojego tatę
 kolorowym latem!
 


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz