Nie zostawiaj mnie samej

Twój obraz maluję myślą
by go odtworzyć na nowo,
zanim impulsy go wyślą
wcześniej zarządzi to głowa.


Choć czas tu karty rozdaje
rozum wszystkim sam rządzi,
centralnie rozkaz wydaje
aby wysłannik nie zbłądził.

W pamięci widzę cię znowu
i mam cię tak blisko siebie,
to jakby tylko w połowie
jesteś mą gwiazdą na niebie.

Ty kiedyś mą gwiazdą byłeś,
codziennie aż przez rok cały
mi swoim blaskiem świeciłeś
bym się ciemności nie bała.

Choć słońce w lecie grzeje
i świeci tu coraz jaśniej,
to nie wiem co to się dzieje-
bez ciebie przy mnie wciąż gaśnie!

Nie tylko twe słońce gaśnie,
bez ciebie i moje gaśnie
a ze mną jest jak w baśni-
sama już nigdy nie zasnę.

Nie zostawiaj mnie samej znów,
o to tak bardzo cię proszę,
z przeszłości do mnie teraz mów
bo ja być samą nie znoszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz