Koniec lata

Na zachodzie raz błysnęło
ale grzmot się nie przetoczył:
lato kończy swoje dzieło
opuszczając świat uroczy.


Zostawiło aromaty,
zostawiło barwy klawe,
może szyje nowe szaty
lub załatwia pilną sprawę?

Zakochanym lata szkoda
gdy słoneczka brak na plaży,
w morzu będzie zimna woda,
o kąpieli będą marzyć.

Do jesieni robić miało
i we wrześniu ciepłem darzyć,
gdzie słoneczko się podziało,
może mu nie dano gaży?

Pusto już na księżej łące,
poznikała zieleń trawy,
gdzieś ukryły się zające,
nie zajmują je zabawy.

Jesień u nas piękną bywa
i walorów ma tysiące
a uroda jej wciąż żywa,
często gości złote słońce.

Prezentuje wdzięku mnóstwo
by uwagę zwrócić lata,
czasem robi się na bóstwo
jakby chciała siebie swatać.

Jesień także ma zalety
które już nas podniecają,
bo wyjawia nam sekrety
co do lata nas zbliżają!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz