Złoty sen Tosi

Czasem los nam daje
chwile jakby z raju,
lecz gdy je zabiera
duszę poniewiera.


Raz mi się przyśniło:
"znajdziesz swoją miłość
na:wp.l. Gratka-
to najlepsza swatka".


Dziesiątego grudnia
póżnym popołudniem
ściele się nam droga
do Leokadiowa.

U pani Bednarczyk
Cerber u drzwi warczy
i łypie złowrogo
by chwycić za nogę!

Maleńki ratlerek
ma koleżków wielu
i maksimum złości
by nie wpuścić gości.

Wkrotce się zjawiła
gospodyni miła,
wykonując znaki
odprawiła psiaki.

Po krótkiej rozmowie
pani już nam powie,
że nasz cel podróży
jest ciągle...nieduży.

Gdy ten cel ujrzałem
to się zakochałem:
serce mi zabiło
nadzwyczajną siła!

Oczy jak diamenty
w sposób niepojęty
u małej istotki
wciąż pstrykają fotki!

Skupiając uwagę
wręcz rzuca na wagę
dokładnie ćwierć kilo
mała Wenus z Milo!

Po przeżyciu wrażeń
wyliczyłem kasę,
gospodynię proszę:
"oddajcie mi Tosię!"

Pokochałem małą
oddając jej całą
moją piękną duszę
za tysiące wzruszeń!

Czułe serce Tosi
uczucia unosi
swą siłą Tytana
by pokochać pana!

Otrzymała pokój
więc świat ma na oku,
bierze też nauki
u pekinki Nuki.

Łatwo daje radę,
potem je obiadek,
idzie do łóżeczka
podrzemać chwileczkę.

Kiedy się położy
piękny sen ją zmoży,
maleńka śpi długo,
Morfeusz jej sługą.

Tosia śpi spokojnie
i marzy upojnie:
"artystką się stanę-
szczęście mi pisane!"

"Na ogromnej sali
będą mi klaskali,
będę zawsze pierwsza
choć jestem najmniejsza!"

Będę wciąż tańczyła
bo mam wiele siły
i śpiewała będę-
nagrody zdobędę!"

Choć to snu połowa
ona śni na nowo:
"będą mnie kochali
też na wielkim balu!"

Nasz promyczek złoty
maksimum ochoty
daje nam do życia
choć sama jest tycia.

Rzadko los nam daje
chwile prawie z raju,
lecz zabiera często
bólem rażąc gęsto!

Gdy się bardzo cieszysz
zło twym śladem bieży;
fatum nam zabrało
jej maleńkie ciało!

W piątek nad ranem
cudownym dywanem
lecisz już wysoko,
wyżej od obłoków.

Ciepło serc cię niesie
w magicznym ekspresie,
specjalnie na ciebie
czekają już w niebie.

Nie będziesz tu sama
ale z braćmi,mamą,
dadzą ci zadanie
byś była przy Panie.

Będziesz razem z mamą
za błękitną bramą
jak Argusa oko
straż pełnić wysoko!

Będziesz strzec winnicę
i rozjaśniać lico,
będziesz Mu pociechą
gdy Go smucą grzechy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz