Gdy nadchodzi cierpienie
do dwóch bitew dochodzi
bo braterskie sumienie
na twój ból się nie godzi!
Walczysz z bólem wytrwale
kiedy nocą przychodzi,
krzyku nie słyszą na sali
bo gorączką cię zwodzi!
Kiedy zaśniesz na chwilę
twój wróg budzi cię znowu:
wciąż przybiera na sile
i cię szarpie od nowa!
Emocje twoje błądzą
a mózg ciężko pracuje
gdy serce serca łączy
wciąż galopuje i kłuje!
Mocny ból znów cię chwyta
w wielkie łapska i szpony,
walczysz dzielnie jak Tytan
chociaż jesteś zraniony!
Wojna będzie wygrana
z twym wrogiem wcielonym
bo masz u boku Pana-
On cię w boju osłoni!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz