Wróżka


Nad Zarzeką w czasie burzy
zabłąkał się ptak nieduży,
nie mógł lecieć w swoją stronę
bo miał piórka przemoczone
i zmęczone miał serduszko!..."

"Pomóż mu kochana wróżko
niechaj ptak swobodnie leci
i niech wraca do swych dzieci
i zmartwionej żony ptasiej
która tuli dzieci ptasie!"

Wnet się wróżka pojawiła
i z uśmiechem przepędziła
wszystkie chmury precz daleko!
Już po chwili wprost nad rzeką
zagościło ciepłe słońce
by osuszyć aż po końce
przemoknięte ptaszka piórka
co przycupnął tuż na murku!

Ta przygoda się nie kończy
bo z nią się historia łączy
która nadal wciąż się dzieje
kiedy tylko deszcz wciąż leje.
Mała wróżka-moja córka
często suszy ptaszka piórka
który do niej przylatuje
gdy pomocy potrzebuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz