Rabuś


Nad babci rabatą
trwa prześliczne lato,
słońce złoto świeci!

W kolorowym kwieciu
zefir solo tańczy,
sierpień gości niańczy:
motyle i muszki
pokonały dróżki
do wonnej rabaty
by podziwiać kwiaty.
Tu niegrzeczne osy
zadzierają nosa:
tańczą zwinne nóżki
i pasiaste brzuszki.
Ciepłym rankiem zgoła
kompania wesoła
przezabawnych pszczółek
strosząc ostry czułek
nadleciała chyłkiem,
aby zbierać pyłki
ulubionych kwiatów
cynii i bławatów!
Już w następnej chwili
nad parą motyli
rabuś wylądował
ze swoim kolegą!
Od samego brzegu
rwetes wielki czyni
pieni się i ślini!
Bąk huczy i bzyka
fałszywą muzyką
by odstraszyć pszczoły,
aby je pospołu
odpędzić od żródła
nektaru,by schudła
roju cała nacja!
Brakuje mu gracji
by świecić przykładem.
Gdy nie dawał rady
by pszczołami rządzić
wnet przycupnął w kącie
pośród barwnych kwiatów
gdzie króluje lato
a owadów mnóstwo
kocha je jak bóstwo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz