U Pana Boga w ogródku
czas ucieka powoli,
życie płynie cichutko,
jest wszystkiego do woli.
Mleko strugą tu płynie,
miodu pełne antały,
już nie mówiąc o winie
i o chlebie wspaniałym.
Kto wypije to mleko,
miód lipowy wytoczy?
Ktoś na kogoś tu czeka
by chleb w winie umoczył?
Jakich trzeba tu gości
by nie byli ciężarem?
Komu trzeba miłości
wykrojonej na miarę?
Hektolitry litości.
w oceanie bez miary
znajdziesz obok miłości
która daje ci wiara.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz