Potrzebny jest mi Pana uśmiech

Potrzebny jest mi pana uśmiech,
od rana znów jest mi tak źle,
bo krzywo wyglądam w mym lustrze,
jak bardzo sam Pan Bóg to wie.



Ujrzała dziś pana gdzieś w tłumie,
w mym sercu lekko zrobiło się,
tak łatwo ono pocieszyć się umie,
lecz wcale całej nie cieszy mnie.

Z mym sercem jest coraz lepiej,
lecz ciało nie tego wciąż chce,
miłości nie kupię gdzieś w sklepie
i o tym tak dobrze ja wiem.

Potrzebny jest mi pana dotyk
który aż całą uzdrowi już mnie,
jest lepszy niż silny narkotyk,
dziś każda kobieta to wie.

Ja oddam się panu już cała,
bez zmysłów zatracić się chcę…
Choć szanse na miłość mam małą
to kocham wciąż Pana i śnię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz