Proszę księdza.....

Chciałabym grzecznie zapytać
czy miałby ksiądz wolną chwilę
i zechciał teraz przepytać
jakie mam grzechy i ile?



Droga córko,dziecko moje
dzisiaj nie mam wcale czasu.
Ja o duszę twoją stoję
ale może innym razem....?

Już piętnaście lat skończyłam
i beztroskie me dzieciństwo
gdzieś za sobą zostawiłam
aby dzisiaj zrobić .....świństwo!

Drogie dziecko,miła córko
nie martw życiem się zawczasu.
Idż się bawić na podwórko,
ty masz jeszcze wiele czasu.....

Ja mam grzechy proszę księdza:
gdzieś tam w środku to mnie ssie!
Tak naprawdę jestem jędzą,
często myślę że jest nas dwie!

Dziwy prawisz drogie dziecko
/włosy mi na głowie stają/
więc sekretu uchyl wieczko
bo ciekawe mi się zdają?

Ja przy sercu mam motyle
które w nocy pieszczą mnie!
Resztę powiem już za chwilę
ale bardzo wstydzę się!

Co z tą małą może być
przecież to dopiero pączek?
O czym ona może już śnić,
skądże myśli ma gorące?

Skądże u niej tyle pragnień,
tyle tęsknot do miłości?
Przecież to niewinne jagnię
dąży do pełnoletności!

Grzech mój wyznam bardzo chętnie
bo nie daję sobie rady:
ja pochłaniam wciąż namiętnie
kilogramy.....czekolady!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz