Ore, corde, ense czyli Wojownik Pana Boga

„Do Ziemi Obiecanej
jeszcze daleka droga” –
rozmyślał tak nad ranem
wojownik Pana Boga.



Mojżesza celne słowo
i Jozuego miecz wspaniały
pospołu złota mowa
na drodze do Kanàanu.

Choć straszą Filistyni,
Asztarte żona Baala,
on nie chce innych winić
że droga się oddala.

Gdy ujrzał Pana Boga
i łzę wzruszenia otarł,
to się skróciła droga
i pod Jerycho dotarł.

Zagrzmiały trąby chórem,
tupały pomsty nogi
i znikał mur za murem
wśród zgliszczy i pożogi.

A Rachab tam czekała
20 lat na niego,
bo Jozuemu serce dała
ujrzawszy męża tego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz