Do lata,do lata już krok

Bzy przekwitły,maj się skończył
wiosna zbiera się do drogi,
czerwiec ją uwiezie rączy
dobrowolnie i bez trwogi.

Ta pojedzie w strony inne
gdzie ma miejsce przeznaczone,
które dotąd było zimne,
przez miesiące wyliczone.


Ptaki z nią polecą różne
ale wiele tu zostanie,
nasze chęci będą próżne
i daremne też błaganie.

Rychło  wiosna się zamieni
miejscem i obliczem swoim,
w śliczne lato się przemieni
i uroki swe podwoi.

Kwiatów nam przybędzie mnóstwo
kolorowych i pachnących,
wyjątkowych niby bóstwo,
ciągle się ku górze pnących!

Lato skrada się powoli,
teraz jest już całkiem blisko,
słońce wkrótce mu pozwoli
by kłaniało nam się nisko.

Dzisiaj kwitną już akacje,
intensywnie pachną kwieciem,
znak że wkrótce znów wakacje
będą rządzić w ciepłym lecie.

Do lata,do lata już krok,
przyroda nam kłania się w pas
a wiosna odchodzi na bok,
bo takie reguły ma czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz