Kiedy przyjdzie złodziej
ukraść smaczne gruszki,
pachnące jabłuszka,
to w moim ogrodzie
zatrzyma intruza,
okaleczy ciało
a gdy będzie mało,
to nabije guza
mój odważny brytan
który tu stróżuje,
odwadze folguje,
łakomczucha chwyta!
Kiedy przyjdzie pani
bardzo smaczne gruszki,
pachnące jabłuszka
ode mnie dostanie.
Nie okażę złości
lecz poproszę panią
niech u mnie zostanie
i tu się rozgości.
W uroczej altanie
przy blasku księżyca
duszę mą zachwyci
gdy rozpocznie taniec.
Potem mi zaśpiewa
swym magicznym głosem,
aż po ranną rosę
uśpi wokół drzewa.
Świat mój rozkołysze
kiedy wolą całą
swe cudowne ciało
w niewolę zapisze.
Rano znów zanuci
atłasowym głosem
nim odejdzie boso
by do domu wrócić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz