W sieci zła

Twe emocje głuchą nocą
jak drapieżne wydry płyną
aż po linię horyzontu,
którą strach wyznaczył nocą
i obarczył ciebie winą
bez rozprawy i bez sądu!
Pusta droga nie ma czasu
i kierunku nie ma przecież,
więc do celu nie prowadzi
lecz skieruje cię do lasu,
na manowce wręcz zawiedzie
i jak Judasz tanio zdradzi!

Przepędż smutki wczesną wiosną
ukochana moja miła,
odwróć głowę,spójrz na słońce;
skrzydła same ci urosną
i wysoko wielką siłą
będą niosły cię bez końca!

Skrzydła moje też rozłożę,
z serca dodam wiele mocy
i odlecę śladem twoim,
by nad pięknym domem bożym
latać z tobą aż do nocy
ukochane szczęście moje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz