Gdy szeroko zamknę oczy

Gdy szeroko zamknę oczy
rzeczywistość swą usypiam,
potem budzę me anioły
które rządzą wyobrażnią!
Wkrótce akcja już się toczy
w ktorej już nie jestem sam-
spuszczam zmysłów mych żywioły
lokatorów mojej jażni!



Pragnieniami podsycane
rzeczywistość tworzą nową
która inną formę ma
i zasady całkiem nowe.
Bladym świtem już nad ranem
wciąż pracuje moja głowa
która inną przestrzeń zna
oraz plany ma gotowe!

Me anioły jak ogary
wciąż tasują się jak fale
nim uniosą statek śmigły
mojej męskiej wyobrażni
bym zostawił ten świat stary
gdzieś za burtą i oddalił
się jak pegaz niedościgły
zanim moje słońce zgaśnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz